Zaskakujące jest jednak to, iż stopy zwrotu z gry na krótko są nawet wyższe niż te osiągane w czasie globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku, wskazują analizy firmy Markit.
Wówczas na amerykańskim rynku mieszkaniowym pękła bańka spekulacyjna i doszło do załamania sektora bankowego, a obecnie mamy do czynienia ze spowalniającymi Chinami i końcem rekordowo niskich stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Strategii gry na krótko 2015 roku sprzyjały obawy o kondycję gospodarki oraz krach na rynkach surowcowych, a ówczesne apogeum osiągnęła ona w ostatnich tygodniach roku i nie odpuszcza w 2016.