Od wtorku na warszawskiej giełdzie panuje bezkrólewie. Po trzech miesiącach przepychanek Komisja Nadzoru Finansowego zgodziła się na odwołanie dotychczasowej prezes Małgorzaty Zaleskiej. Jednak nie ma ona następcy, bo w poniedziałek Rafał Antczak, kandydat namaszczony 4 stycznia przez samego wicepremiera Mateusza Morawieckiego, zrezygnował z ubiegania się o prezesurę. GPW podała w komunikacie, że poszło o sprawy osobiste. Jednak z naszych informacji wynika, że Antczak wyprzedził decyzję KNF, która miała utrącić jego kandydaturę, powołując się m.in. na kwestie formalne, czyli brak trzyletniego doświadczenia kierowniczego w instytucji finansowej. Antczak takiej odmowy w życiorysie mieć nie chciał.