Gest Michela wobec Polski. Dostaniemy więcej z budżetu UE?

Przewodniczący Komisji Europejskiej przedstawił projekt unijnego budżetu na lata 2021-27. Osłabił powiązanie pieniędzy z praworządnością.

Aktualizacja: 14.02.2020 15:23 Publikacja: 14.02.2020 15:13

Charles Michel

Charles Michel

Foto: [Wikimedia Creative Commons Attribution 4.0 Source http://www.kremlin.ru/events/president/news/56756/photos]

20 lutego odbędzie się nadzwyczajny szczyt UE poświęcony nowemu budżetowi na lata 2021-27. W piątek po południu przewodniczący Komisji Europejskiej Charles Michel przedstawił projekt kompromisu, który może bardziej podobać się polskiemu rządowi niż poprzednia propozycja przygotowana przez prezydencję fińską w listopadzie 2019 roku. Jedno się nie zmienia: pieniędzy na politykę spójności będzie znacznie mniej niż w obecnym budżecie 2014-20. Ale to było wiadomo od przynajmniej dwóch lat, gdy Komisja Europejska przedstawiła pierwszy projekt, w którym Polska traci 19 mld euro. Belg postanowił jednak dokonać pewnych przesunięć, w wyniku których biedniejsze kraje dostaną proporcjonalnie trochę więcej niż bogatsze. — Około 6 mld euro zmieni właściciela — mówi wysoki rangą unijny dyplomata zaangażowany w przygotowanie nowego projektu. Ile z tego dostanie Polska nie zostało zdefiniowane.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Fundusze europejskie
Polska przeciwna demontażowi polityki regionalnej. Ma poparcie europejskich regionów