Forum Ekonomiczne

„Rzeczpospolita” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu 2024

W kryzysie gonimy szybciej

Pandemia nie tylko nie zatrzymała pościgu Polski za bogatszymi krajami Europy, ale nawet go przyspieszyła. Przed nami jednak sporo wyzwań.

Aktualizacja: 07.09.2021 20:38 Publikacja: 07.09.2021 19:14

Prezentacja raportu Szkoły Głównej Handlowej i Forum Ekonomicznego zainaugurowała tegoroczne spotkan

Prezentacja raportu Szkoły Głównej Handlowej i Forum Ekonomicznego zainaugurowała tegoroczne spotkanie w Karpaczu

Foto: Edytor.net, Rafał Klimkiewicz

Luka rozwojowa Polski względem 15 krajów „starej" UE w 2020 r. zmalała o 4 pkt proc. PKB na mieszkańca wyniósł nad Wisłą 72 proc. średniej dla tych 15 państw, wobec 68 proc. rok wcześniej. Pod tym względem spośród dziesięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej minimalnie lepiej poradziła sobie tylko Litwa, gdzie luka rozwojowa zmalała o 5 pkt proc. Wynik Polski robi jeszcze lepsze wrażenie na tle poprzednich lat. Od 2015 do 2019 r. PKB per capita Polski wzrósł z 63 do 68 proc. PKB krajów UE-15. Luka rozwojowa zmalała więc o 5 pkt proc., niewiele mniej niż w jednym tylko 2020 r. W tamtym okresie aż w pięciu krajach naszego regionu proces konwergencji – czyli nadrabiania zaległości wobec zamożniejszych państw – przebiegał szybciej niż u nas.

Temu, jak Polska i inne gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej radziły sobie w trakcie pandemii, jak się pod wpływem kryzysu zmieniły i jakie stoją przed nimi szanse i wyzwania, poświęcony jest raport Szkoły Głównej Handlowej i Forum Ekonomicznego, zaprezentowany we wtorek w Karpaczu. To już czwarta edycja tej publikacji, która – jak zadeklarował dr Mariusz Strojny, przewodniczący komitetu redaktorów raportu – ma stanowić najważniejsze cykliczne opracowanie na temat gospodarek naszej części Europy.

Demografia stabilizuje rynek pracy

Bezpośrednią przyczyną tego, że konwergencja w Polsce w w trakcie pandemii nabrała rozmachu, jest to, że recesja nad Wisłą była znacznie płytsza niż w większości państw UE. W 2020 r. PKB Polski zmalał tylko o 2,7 proc. (w ujęciu realnym), podczas gdy w strefie euro aż o 7 proc.

Czemu jednak Polska zawdzięcza tak dużą odporność na koronakryzys? – Nie ma tutaj jednej przyczyny. Po pierwsze, wciąż mamy sporo do nadgonienia – więcej niż niektóre kraje w regionie. A to sprzyja szybszej konwergencji. Po drugie, bardzo pomocna była ekspansywna polityka fiskalna, która ochroniła gospodarkę, podtrzymała poziom zatrudnienia – tłumaczył we wtorkowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" prof. Piotr Wachowiak, rektor SGH, która jest głównym partnerem merytorycznym karpackiego Forum Ekonomicznego.

Ekspansywna polityka fiskalna była możliwa dzięki temu, że wchodząc w kryzys, finanse publiczne Polski były w dobrym stanie. Z wyliczeń ekonomistów SGH wynika, że w reakcji na pandemię polski rząd wprowadził aż 55 instrumentów o charakterze fiskalnym, więcej niż inne kraje z Grupy Wyszehradzkiej. Jedną z konsekwencji takiej reakcji władz była dość stabilna sytuacja na rynku pracy, która podtrzymała wydatki konsumpcyjne. Polska, jak czytamy w raporcie SGH, była jedynym krajem regionu, w którym w 2020 r. wzrosła stopa zatrudnienia, a stopa bezrobocia zmalała.

Dr hab. Agnieszka Chłoń-Domińczak, prof. SGH, członkini komitetu redakcyjnego publikacji, tłumaczyła podczas jej prezentacji, że stosunkowo słaby wpływ kryzysu na rynek pracy wynikał też ze zmian demograficznych w Polsce. Starzenie się ludności sprawia, że firmom coraz trudniej znaleźć wykwalifikowanych pracowników. To sprawia, że ich zwalnianie jest ryzykowne. – Mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem chomikowania pracowników przez firmy, które miały obawy, że po kryzysie będą mieli problem ze znalezieniem nowych – powiedziała ekonomistka.

Awans regionu w łańcuchach dostaw

Łagodnemu przebiegowi kryzysu w Polsce sprzyjały też zmiany strukturalne w globalnej gospodarce, wywołane przez pandemię. Jedną z nich jest globalny wzrost popytu na dobra przemysłowe, któremu towarzyszyły również zmiany w łańcuchach dostaw. Polska i inne kraje regionu okazały się ich beneficjentami. Te zmiany to większy nacisk międzynarodowych firm na bezpieczeństwo i trwałość dostaw zamiast na cenę. A jednocześnie zaburzenia w dotychczasowych łańcuchach dostaw stworzyły miejsce dla nowych graczy, które często zapełniali eksporterzy z naszego regionu. W rezultacie już w grudniu 2020 r. eksport towarów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej był o 10 proc. wyższy niż rok wcześniej. W przypadku dóbr pośrednich – czyli tych, które wykorzystywane są w ramach globalnych łańcuchów dostaw – eksport był większy nawet o 15 proc.

Stało się tak, choć – jak wynika z analizy badaczy z SGH – pandemiczny rok sprzyjał protekcjonizmowi w międzynarodowej wymianie towarów i usług. W 2020 r. – tak jak w poprzednich latach – liczba nowych interwencji protekcjonistycznych w sześciu krajach, które są ważnymi partnerami handlowymi Polski – była kilkakrotnie większa niż liczba interwencji liberalizujących.

Autorzy raportu SGH i Forum Ekonomicznego zwracają uwagę, że poluzowanie polityki fiskalnej w trakcie pandemii w krajach EŚW oznacza, że w kolejnych latach potrzebne im będą nowe źródła przychodów budżetowych. W Polsce władze zasygnalizowały już, że będą dążyły do tego, aby towarzyszyło temu bardziej sprawiedliwe rozłożenie ciężaru podatkowego.

Niektóre wyzwania gospodarcze, którym poświęcona jest publikacja badaczy z SGH, nie mają bezpośredniego związku z pandemią. Dotyczy to m.in. zielonej transformacji energetycznej, a także starzenia się ludności. Jasne jest jednak, że kryzys wpłynie na to, jak kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą sobie z tymi wyzwaniami radziły. Przykładowo, pandemia sprawiła, że region może liczyć na więcej funduszy z UE niż wcześniej, a duża ich część zostanie przeznaczona właśnie na „zazielenianie gospodarek".

Luka rozwojowa Polski względem 15 krajów „starej" UE w 2020 r. zmalała o 4 pkt proc. PKB na mieszkańca wyniósł nad Wisłą 72 proc. średniej dla tych 15 państw, wobec 68 proc. rok wcześniej. Pod tym względem spośród dziesięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej minimalnie lepiej poradziła sobie tylko Litwa, gdzie luka rozwojowa zmalała o 5 pkt proc. Wynik Polski robi jeszcze lepsze wrażenie na tle poprzednich lat. Od 2015 do 2019 r. PKB per capita Polski wzrósł z 63 do 68 proc. PKB krajów UE-15. Luka rozwojowa zmalała więc o 5 pkt proc., niewiele mniej niż w jednym tylko 2020 r. W tamtym okresie aż w pięciu krajach naszego regionu proces konwergencji – czyli nadrabiania zaległości wobec zamożniejszych państw – przebiegał szybciej niż u nas.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Forum Ekonomiczne
Potrzebna platforma współpracy
Forum Ekonomiczne
Bezpieczeństwo młodych w sieci. Wyzwania i kierunki działań
Forum Ekonomiczne
Online safety for young people. Challenges and courses of action
Forum Ekonomiczne
Nowoczesna opieka zdrowotna musi opierać się na współpracy
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Forum Ekonomiczne
Jens Jakob Gustmann, Philips: Nie ma odwrotu od cyfryzacji w opiece medycznej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń