Sprawca przyznał się do winy i został skazany na 150 lat więzienia, a jego ofiary co pewien czas otrzymują pieniądze z dwóch funduszy.
Teraz spodziewają się czeków na łączną kwotę w wysokości 378 milionów dolarów z funduszu stworzonego przez Departament Sprawiedliwości USA.
Są to pieniądze odzyskane dzięki ugodom z niektórymi najstarszymi stażem klientami Madoffa i jego bankiem JPMorgan Chase, przypomina Bloomberg.
Z tego funduszu poszkodowani, których jest prawie 40 tys., mogą otrzymać w sumie 4 mld dolarów.
Drugim funduszem administruje zarządca Irving Picard, wyznaczony przez federalny sąd upadłościowy na Manhattanie.