Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych po raz kolejny przeprowadziło badania, które pozwalają na stworzenie portretu przeciętnego drobnego gracza na GPW. 88,4 proc. badanych to mężczyźni, niemal 2/3 ma najwyżej trzydzieści pięć lat. - Z roku na rok okazuje się, że inwestor indywidualny jest osobą coraz młodszą. Widać wpływ mega-prywatyzacji w 2010 r., kiedy na parkiet dopłynęła „świeża krew" – mówi Michał Masłowski, współautor badania.
Tendencję tę widać patrząc na średni czas prowadzenia inwestycji– 2 lata temu sięgał on 6 lat, obecnie jest to 5,5 roku. 68 proc. badanych inwestuje nie więcej, niż 5 lat. Jedynie 7 proc. kupowało akcje 15 lat temu.
23,4 proc. inwestorów deklaruje, że poświęca na inwestycje „kilka godzin dziennie". Wśród osób, które dysponują portfelami ponad 500 tys. zł (jest ich w sumie 2 proc.), odsetek ten wzrasta ponad 50 proc. 69 proc. badanych dysponuje portfelami nie przekraczającymi 50 tys. zł.
Dla 3,9 proc. badanych inwestowanie na GPW jest głównym źródłem utrzymania. Odsetek zawodowych graczy z roku na rok spada (w 2008 r. było to jeszcze 7,6 proc.). Pozostali traktują to jako działalność dodatkową, inwestując zwykle jednorazowo nadwyżki do 5 tys. zł.
96,7 proc. inwestuje samodzielnie. 30,3 proc. – także korzysta z oferty towarzystw inwestycyjnych. Jedynie 2,4 proc. wykorzystuje specjalistyczne usługi zarządzania portfelami.