Kłopoty z wyborem nowych władz PFR. Brakuje chętnych

Rada nadzorcza Polskiego Funduszu Rozwoju przesunęła termin zgłaszania kandydatur do władz spółki. To już drugie przesunięcie. I drugi konkurs. W pierwszym nie było chętnych.

Publikacja: 16.04.2024 04:30

Przewodniczący PO Donald Tusk (L) i przewodniczący KP KO Borys Budka (P) na sali obrad Sejmu

Przewodniczący PO Donald Tusk (L) i przewodniczący KP KO Borys Budka (P) na sali obrad Sejmu

Foto: PAP, Paweł Supernak

Dotychczasowy szef PFR Paweł Borys swoje odejście z końcem zeszłego roku do sektora prywatnego zapowiedział niespełna miesiąc po wyborach parlamentarnych. Kierował państwową spółką od jej utworzenia w 2016 r. na bazie Polskich Inwestycji Rozwojowych. Wcześniej, od 2010 r., był dyrektorem zarządzającym w PKO BP. Był uważany za jednego z najlepszych fachowców w rządach PiS, był bliskim współpracownikiem premiera Mateusza Morawieckiego. Gdy w czasie rozpisanego jeszcze w zeszłym roku konkursu na nowe kierownictwo PFR nikt się nie zgłosił, Paweł Borys opóźnił swoje odejście. Ostatecznie jednak 8 kwietnia dołączył do zespołu giełdowego funduszu MCI.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Finanse
EBOR i Enterprise Investors inwestują w eTravel
Finanse
Oszczędności Polaków rosną szybciej niż ich długi. Kogo to martwi?
Finanse
Ofiary Berniego Madoffa odzyskały już 94 procent swoich pieniędzy
Finanse
Chcesz obniżyć podatek PIT? To ostatni dzwonek na wpłatę na IKZE
Finanse
Ameryka nie wykopie wszystkich bitcoinów. Obietnica Trumpa nie do spełnienia