Najważniejsza waluta cyfrowa wczoraj sforsowała barierę 28 tys. dolarów i kosztowała nawet 28,365 tys. dolarów, a później nastąpiło cofnięcie.
Od października bitcoin idzie jak burza i takiej serii miesięcznych zwyżek nie zanotował od polowy 2019 roku.
- Moje przeczucie podpowiada mi, że jesteśmy blisko szczytu - mówi Vijay Ayyar, szef rozwoju biznesu giełdy walut cyfrowych Leno.
W rozmowie z Bloombergiem zdradza, iż spodziewa się ruchu w dół o 10-15 proc.
Podkreśla jednocześnie, że ostatnio popularność bitcoina i innych walut cyfrowych rośnie w związku z problemami XRP.