Rentowność amerykańskich obligacji 30-letnich co prawda lekko spadła we wtorek (do 1,93 proc.), ale dzień wcześniej, po raz pierwszy od lutego 2020 r., przekroczyła 2 proc. Oprocentowanie amerykańskich dziesięciolatek sięgało we wtorek 1,15 proc., gdy jeszcze w sierpniu było bliskie 0,5 proc. Wróciło ono na podobny poziom jak w końcówce lutego. Rentowność dwulatek w ostatnich miesiącach niewiele się natomiast zmieniła. We wtorek wynosiła 0,11 proc., gdy w lutym 2020 r. przekraczała 1,6 proc. Różnica między nią a dochodowością dziesięciolatek była największa od 2017 r. O ile więc rentowności amerykańskich obligacji o dłuższych terminach rosną, o tyle te z krótszymi terminami pozostają niskie. W przypadku pierwszych z nich dają o sobie znać oczekiwania dotyczące przyspieszenia inflacji w długim terminie, a w przypadku drugich obawy dotyczące wpływu pandemii na gospodarkę w nadchodzących miesiącach.