Na przestrzeni lat domy maklerskie rywalizowały już na wielu płaszczyznach: rynku akcji, kontraktów terminowych czy też doradztwa inwestycyjnego. Teraz rywalizacja ta przenosi się na rynki zagraniczne. To oczywiście dobra wiadomość dla samych inwestorów indywidualnych. Dostęp do zagranicznych giełd jest bowiem coraz łatwiejszy, a także coraz tańszy.
Dostęp do rynków zagranicznych na podobnych zasadach, na jakich odbywa się handel na warszawskiej giełdzie, oferuje już właściwie większość domów maklerskich. Nad ofertą tą intensywnie pracuje też obecnie BM Alior Banku. Jak wcześniej zapowiadali przedstawiciele firmy, ma być ona nie tylko łatwo dostępna, ale także atrakcyjna pod względem kosztów dla klientów.