Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało się ograniczyć maksymalną liczbę akcji PZU, którą będzie mogła kupić pojedyncza osoba. – Każdy inwestor indywidualny będzie mógł kupić określoną ilość akcji. – Takie rozwiązanie ma wyeliminować konieczność pozyskiwania dodatkowych źródeł finansowania – mówi „Rz” wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.
Dotarliśmy też do pierwszych wycen sporządzonych przez domy maklerskie z konsorcjum, które ma oferować akcje. Wynika z nich, że PZU warte jest od 24,8 do 33 mld zł. To daje 287 – 382 zł na akcję. Powstało na ten temat już sześć raportów oferujących.Warto pamiętać, że wyceniającym ubezpieczyciela brokerom zależy na uzyskaniu jak największych wpływów ze sprzedaży. Stąd część analityków sugeruje, aby górny pułap wycen traktować z rezerwą.
Zarządzający i osoby przygotowujące ofertę, z którymi rozmawialiśmy, mówią, że prawdopodobna cena emisyjna akcji może być zbliżona do około 320 zł (nie powinna być mniejsza niż 292,5 zł – gdyby ustalono ją na niższym poziomie, Eureko może zablokować debiut giełdowy). To oznacza z kolei, że jedna osoba nie mogłaby zainwestować w ubezpieczeniową spółkę więcej niż 9,6 tys. zł.
[wyimek]10 tys. zł ma wynieść limit zapisu na akcje PZU dla inwestorów indywidualnych[/wyimek]
Analitycy z domów maklerskich, które nie doradzają przy ofercie PZU, ale chcą wycenić spółkę, czekają ze swoimi szacunkami na publikację prospektu emisyjnego. Niewykluczone, że Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdzi dokument na posiedzeniu w przyszły czwartek. Po jego publikacji poznamy ostateczny podział transz między inwestorów detalicznych i instytucje oraz zasady przydziału akcji.