Nawet ponad 13 proc., do 19,27 zł, przy dużych obrotach rósł na początku sesji kurs producenta odczynników diagnostycznych i dystrybutora sprzętu diagnostycznego. Potem zwyżki osłabły i na koniec dnia za akcję PZ Cormay płacono 17,09 zł (+0,53 proc.). Obroty sięgnęły 11 mln zł i były najwyższe od połowy stycznia.
Inwestorzy entuzjastycznie zareagowali na informację z poprzedniego wieczoru o stworzeniu nowego urządzenia do badania krwi. Spółka jest w ostatniej fazie uzyskania na nie patentu w kraju i za granicą.
Zdaniem zarządu nowa technologia wprowadzi rewolucyjne zmiany na rynku diagnostyki medycznej w skali globalnej, w szczególności w zakresie biochemii, immunologii i badań molekularnych (to 85 proc. wykonywanych badań laboratoryjnych). Ma umożliwić wykonanie pełnego spektrum badań indywidualnie lub w gabinecie lekarskim. Zarząd PZ Cormay nie podaje jednak żadnych szacunków możliwych do osiągnięcia przychodów z komercjalizacji nowej technologii. Przyznaje jedynie, że będą one znaczące.