To efekt informacji o rozpoczęciu we wrześniu skupu akcji za 20 mln zł oraz złożonej na łamach „Parkietu" przez Grzegorza Antkowiaka (wraz z rodziną kontroluje Ganta) deklaracji o możliwym kolejnym, dużo większym skupie. Może on zostać uchwalony w 2012 r., jeżeli kurs akcji, do czwartku znajdujący się na najniższym od lutego 2009 r. poziomie, znacząco nie wzrośnie. Spółka miałaby przeznaczyć na ten cel część ze 150 mln zł, jakie pozostaną po rozliczeniu inwestycji finalizowanych w najbliższym roku i spłacie zobowiązań odsetkowych.

W ciągu ostatniego roku kurs Ganta spadł o ok. 50 proc. To mi. n skutek dużo gorszych od oczekiwań wyników za 2010 r. Rynek obawia się również o terminowość obsługi zadłużenia. Antkowiak podkreśla, że spółka nie ma problemów ze spłatą zobowiązań, a w kolejnych miesiącach, w związku z kończeniem kilku ważnych inwestycji, pieniądze będą płynąć do niej szerokim strumieniem.