Dlaczego postanowili się państwo zająć tak – nie da się ukryć – trudnym tematem?
Projektami zajmujemy się już od roku 1994. Zawsze interesowała nas aktywność związana z edukacją. Zajmowaliśmy się m.in. kształceniem zawodowym, nauczaniem dzieci czy osobami pracującymi. Baliśmy się obszarów związanych z osobami wykluczonymi. Okazało się jednak, że jest to spora grupa, którą należy się zająć.
Jakie jest państwa doświadczenie w realizacji podobnych przedsięwzięć?
Akademia powstała w 2006 r., między innymi dzięki dotacjom na założenie własnej działalności gospodarczej. Doświadczenie jednak zbieraliśmy już wcześniej i zostało one przeniesione do firmy. Żona pracowała w szkole przy projektach „Sokrates" czy „Leonardo da Vinci", co dało solidne podłoże, jeśli chodzi o edukację. Później pojawiła się potrzeba wykorzystania tych doświadczeń do pomagania potrzebującym.
Do kogo skierowana jest inicjatywa?