Koszty elektrowni atomowej wyjątkowo wysokie

Na 35 – 55 mld zł szacuje PGE łączne nakłady na budowę elektrowni atomowej o mocy 3000 megawatów

Publikacja: 26.01.2011 04:20

Koszty elektrowni atomowej wyjątkowo wysokie

Foto: Bloomberg

Informacja o kosztach realizacji projektu atomowego w Polsce znalazła się w oficjalnym komunikacie po posiedzeniu rządu. Wcześniej szefowie Polskiej Grupy Energetycznej, która odpowiada za budowę elektrowni, prognozowali nakłady na tę inwestycję na poziomie 3,3 – 3,5 mld euro za 1000 MW mocy. Zatem w praktyce wydatki nie powinny być wyższe niż 41 mld zł. Szefowie PGE krytykowali też ostro ekspertów, którzy ostrzegali, że inwestycja kosztować będzie znacznie więcej – nawet ponad 12 – 14 mld euro. W Ministerstwie Gospodarki usłyszeliśmy wyjaśnienie, że prognozowana kwota 35 – 55 mld zł obejmuje wszelkie koszty, nie tylko samą budowę.

[wyimek]12 mld euro wynoszą minimalne koszty samej elektrowni według szacunków ekspertów[/wyimek]

Zarząd PGE poinformował, że w ubiegłym roku wydał na przygotowania projektu atomowego 13,8 mln zł, a w tym roku będzie to kwota ok. 175 mln zł. Równocześnie zapowiada, że najpoważniejsze obciążenia finansowe nastąpią za dwa lata i będą związane z wyborem technologii i jej dostawcy oraz badaniami lokalizacyjnymi.

Wczoraj rząd dyskutował o polskim programie atomowym, a premier zapewniał potem, że inwestycja będzie gotowa w terminie, czyli do 2022 roku. Ustawy niezbędne do rozpoczęcia realizacji programu budowy elektrowni atomowej w Polsce mają być przyjęte przez parlament przed wakacjami.

Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu mówił, że choć przygotowanie aktów prawnych jeszcze w tym półroczu jest planem ambitnym, ale realistycznym. – Liczymy, że do końca czerwca ten etap zostanie zakończony – podkreślał premier.

Wczoraj rząd zaakceptował też projekt nowelizacji prawa atomowego, który za kilka dni może trafić do Sejmu. Inne akty prawne, którymi też ma się zająć parlament, nie są jeszcze gotowe. Poseł Andrzej Czerwiński (PO) z Sejmowej Komisji Gospodarki przyznaje, że jest zagrożenie dla terminu przyjęcia wszystkich dokumentów, ale liczy, że opóźnień nie będzie.

Tymczasem bez zatwierdzonego prawa PGE nie może ogłosić przetargu na wybór dostawcy technologii do elektrowni. Sama budowa ma rozpocząć się w 2016 r. PGE przyznaje, że wszyscy potencjalni dostawcy (francuski EDF, GE Hitachi i amerykański Westinghouse) gwarantują, że elektrownia może być gotowa bardzo szybko – do końca 2020 r. Ale jednocześnie oczekują spełnienia podstawowych warunków. Nie chodzi tylko o wdrożenie prawa i utworzenie dozoru jądrowego, ale też o budowę sieci przesyłowej.

Wcześniej eksperci polscy wskazywali na koszty budowy linii i wyprowadzenia mocy z elektrowni jako jeden z ważniejszych problemów do rozwiązania.

Ekonomia
Zielona energia z morskiej farmy Baltica 2 popłynie już za dwa lata
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Ekonomia
Bezpieczne ferie z Wojażerem
Materiał Promocyjny
Weekendowe Nadania od InPost – usprawnij logistykę Twojej firmy
Ekonomia
Adamed Pharma międzynarodowym graczem
Ekonomia
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne