KOMENTARZ: Dramat na Intertelecom

Aktualizacja: 04.05.2012 13:28 Publikacja: 04.05.2012 12:56

W zapowiedziach można było przeczytać, że podczas wystawy będzie można zapoznać się z aktualną ofertą branży telekomunikacyjnej w Polsce. Kto odwiedził nowe centrum konferencyjno-wystawiennicze na terenach Międzynarodowych Targów Łódzkich (MTŁ) w dniach 17-19 kwietnia nie mógł odnieść takiego wrażenia.

Zwiedzenie stoisk wystawców zajmowało pięć minut, bo było ich niewiele więcej od instytucji, które objęły patronat nad targami: 28 patronów i 9 więcej wystawców.

- Na targi przyjeżdżam od ośmiu lat i niestety z roku na rok są coraz mniejsze. W tym roku liczba wystawców znów się skurczyła – stwierdził ze smutkiem w rozmowie ze mną Mirosław Nakonieczny, prezes firmy WMC Systemy Informatyczne ze Słupska.

Już podczas uroczystego otwarcia imprezy wielu z honorowych gości sugerowało grzecznie organizatorom, że muszą pilnie szukać dobrej formuły dla targów.– 23 lata, które liczy Intertelecom, to poważny dorobek i trzeba wyciągnąć wnioski odnośnie formuły targów. Prawdziwy test będzie w roku przyszłym – stwierdził Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi.

Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej podkreśliła, że impreza jest Polsce potrzebna, ale zasugerowała organizatorom, żeby być może starali się zainteresować nią firmy z za wschodniej granicy. Łukasz Zychowicz, wiceprezes Zarządu Krajowego Stowarzyszenia Budowniczych Telekomunikacji mówił natomiast, że ten rok organizatorzy targów powinni potraktować informacyjnie i pokazać jakiej infrastruktury się dorobili, ale następny rok będzie dla losów imprezy decydujący - Trzeba poszerzyć formułę o elektronikę użytkową, gry – uważa Zychowicz.

Mirosław Pietrucha zapowiedział, że MTŁ w przyszłym roku planuje przesunąć targi na weekend. Pomysł jest taki, by piątek był dniem dla profesjonalistów, a sobota i niedziela dla publiczności. Według Pietruchy w tygodniu ludzie pracują i nie mają czasu na odwiedzenie targów. Czy jednak będą się chcieli wybrać na targi w weekend, gdy dostawcy nie dopiszą i nie będzie nic interesującego? Czy pracownicy i zarządy firm telekomunikacyjnych będą chciały poświęcać weekend?

Organizatorzy chętnie podkreślali, że Intertelecom to nie tylko targi, ale dyskusje panelowe, czy seminaria, w których uczestniczą przedstawiciele środowisk biznesowych i naukowych. I owszem, podczas targów odbyło się sporo dyskusji. Megaustawa, smart gridy, czy ACTA. Zainteresowanie było średnie. Tutaj także dawał się odczuć brak pomysłu. Organizatorzy wybrali najbardziej typowe tematy, które są poruszane na okrągło na wielu innych konferencjach telekomunikacyjnych.

Owszem wśród panelistów była np. Anna Streżyńska, byłą prezes UKE, ale to zdecydowanie za mało. Warto tu czerpać z dobrych wzorów, jak np. Consumer Electronic Show w Las Vegas, gdzie w każdym dniu imprezy anonsowany jest tzw. keynote speaker, którym są taki postacie jak szef Microsoftu, General Motors, czy eBaya. Przez porównanie - oczywiście toute proportion gardée - w Polsce więc trzeba by przekonać do wystąpienia na Tagach szefów Orange Polska, czy T-Mobile, albo prezesa dużej firmy energetycznej, czy któregoś z ministrów zajmujących się cyfryzacja, czy gospodarka elektroniczną (Michał Boni? Waldemar Pawlak?).

Niestety brak profesjonlizmu organizatorów na Intertelecom był odczuwalny prawie na każdym kroku. Owszem miło, że było pomieszczenie na biuro prasowe. Gdy jednak pierwszego dnia spytałem się siedzące tam dziewczyny dokonujące rejestracji, o której jest oficjalne otwarcie, przyznały z rozbrajającą szczerością, że nie wiedzą.

Pozytywy łódzkich targów telekomunikacyjnych trafnie podsumował, podczas uroczystego otwarcia Jerzy Straszewski, prezes PIKE, który w wystąpieniu ograniczył się w zasadzie do stwierdzenia „Budynek ładnie wygląda".

Sama infrastruktura to jednak za mało, o czym szefowie MTŁ mogli się przekonać w tym roku na Intertelecom. Czy wyciągną z tego lekcję i wykażą się kreatywnością, profesjonalizmem i potrzebną determinacją? Zobaczymy za rok.

W zapowiedziach można było przeczytać, że podczas wystawy będzie można zapoznać się z aktualną ofertą branży telekomunikacyjnej w Polsce. Kto odwiedził nowe centrum konferencyjno-wystawiennicze na terenach Międzynarodowych Targów Łódzkich (MTŁ) w dniach 17-19 kwietnia nie mógł odnieść takiego wrażenia.

Zwiedzenie stoisk wystawców zajmowało pięć minut, bo było ich niewiele więcej od instytucji, które objęły patronat nad targami: 28 patronów i 9 więcej wystawców.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego