W ciągu 20 dni grudnia odbyło się aż 30 aukcji. W styczniu będzie ich zdecydowanie mniej, ale pojawią się obiekty budzące sensację. Na aukcję Rempeksu 27 stycznia przyjęto z ceną wywoławczą 100 tys. zł, zegar karetowy (16 na 10 na 9,5 cm). Sygnatura wskazuje, że obudowę wykonano ze złoconego brązu i srebra w sławnej rosyjskiej firmie złotniczej Carla Fabergé. Tarcza jest sygnowana H. Moser & Cie.
Henry Moser był Szwajcarem. Wyjechał do Petersburga i tam założył swój pierwszy warsztat zegarmistrzowski. Potem otworzył przedstawicielstwa w Moskwie oraz Niżnym Nowogrodzie. Jego klientami byli książęta i oficerowie, członkowie dworu carskiego.