Pierwsze wrażenie jest... dziwne. Przeprowadzony niedawno lifting jednego z najpopularniejszych modeli z gamy Suzuki zmienił go z auta prawie bez wyrazu w samochód, którego nie sposób nie zauważyć. A to za sprawą charakternego, rzadko żebrowanego, dużego jak na kompaktowe wymiary samochodu grilla, który zdominował przód. Trzeba się z tym oswoić, tym bardziej, że zmiany z tyłu były bardzo delikatne co sprawia, że kontrast jest spory. Pod maską testowego modelu znalazła się słabsza z dwóch jednostek, z jakimi oferuje swój model Suzuki - turbodoładowany benzynowiec 1.0 BosterJet o mocy 112 KM (mocniejszy, 1.4 BoosterJet, ma 140 KM). Do tego pięciobiegowa, ręczna skrzynia. Pierwsza myśl – nie ma szans na dobrą jazdę. Przyznaję, bardzo się pomyliłem.