Gen. Różański był pytany, czy Ukraina jest w stanie przetrwać, gdyby Amerykanie wstrzymali pomoc wojskową dla tego kraju. Taka perspektywa pojawiła się po tym, jak w Białym Domu doszło do ostrej wymiany zdań między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em.
Gen. Mirosław Różański: Temat wsparcia amerykańskiego dla Ukrainy nie jest zamknięty
- Wszystko zależy od tego, jakie będzie w tej chwili zaangażowanie Europy. Ja uważam, że temat wsparcia amerykańskiego nie jest zamknięty, USA są krajem pragmatycznym, bez względu na to, jaki jest prezydent u władzy – odparł gen. Różański. Jak dodał „dotychczasowe zaangażowanie finansowe USA” w pomoc Ukrainie sprawi, że amerykańskie elity polityczne będą dążyć do tego, by rozmowy z Ukrainą były kontynuowane.
Czytaj więcej
Po specjalnym szczycie, który odbył się w niedzielę w Londynie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do relacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem
A czy USA mogą wycofać swoje siły z Europy? Senator Polski 2050 przypomniał, że Trump planował to już w czasie swojej pierwszej kadencji w Białym Domu. W lipcu 2020 roku prezydent USA ogłosił plan wycofania z Niemiec 12 tys. amerykańskich żołnierzy, miała to być reakcja na to, że wydatki Niemiec na obronność są niewystarczające. Ostatecznie jednak Trump nie zrealizował tego planu, ponieważ przegrał wybory prezydenckie. - Nie sądzę, aby to było wycofanie całkowite. Może to być podjęcie decyzji w stosunku do określonych jednostek amerykańskich – podsumował gen. Różański.
Tak wyglądała sytuacja na froncie 2 marca