W kontekście piątkowej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w USA, w czasie której prezydenci Stanów Zjednoczonych i Ukrainy mają podpisać porozumienie ws. dostępu do ukraińskich surowców, Bodnar mówił, że ukraińska delegacja jest „przygotowana do dobrych rozmów”. - Bardzo nam zależy na dobrych stosunkach z USA – podkreślił. - Umowa jest przygotowana w sposób odpowiadający Ukrainie i USA – dodał.
Ambasador Ukrainy w Polsce: Musimy ustalić z USA, o czym będziemy rozmawiali z Rosjanami
Ambasadora pytano też o współpracę z administracją Donalda Trumpa, który niedawno nazwał Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” (choć w czasie konferencji prasowej po spotkaniu z Keirem Starmerem twierdził, że nie może sobie przypomnieć, by użył takiego słowa).
- Mamy, co mamy, musimy współpracować z Donaldem Trumpem, jego administracją, bo bardzo nam zależy na stosunkach z USA. Mnie się wydaje, że każdemu państwu w Europie zależy na tym, by mieć silne transatlantyckie więzi – odparł Bodnar.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump po rozmowach z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem przekonywał, że pokój na Ukrainie może zostać osiągnięty szybko.
- Dziś trwa wojna na Ukrainie, to już czwarty rok. Aby przetrwać, aby utrzymywać front, musimy otrzymywać zestawy przeciwlotnicze, a one są głównie produkowane w USA, musimy otrzymywać amunicję, części zamienne, od których zależy przetrwanie Ukrainy - kontynuował dodając, że Ukraina odkłada „emocje na bok”.