Taka informacja pojawiła się po rozmowach sekretarza stanu USA Marco Rubio z prezydentem Salwadoru Nayibem Bukele i innymi członkami jego administracji.
Salwador gotów otworzyć swoje więzienia dla przestępców z USA
Do ponad trzygodzinnych rozmów doszło w rezydencji prezydenta nad jeziorem Coatepeque. Obie strony uzgodniły, że Salwador nie tylko przyjmie deportowanych z USA, przebywających tam nielegalnie obywateli swojego kraju, ale też jest gotów umieścić w swoich więzieniach „groźnych kryminalistów” z innych państw, którzy zostaną deportowani z USA.
Rubio, który w pierwszą podróż zagraniczną udał się do państw Ameryki Środkowej, szuka w tym rejonie świata poparcia dla działań administracji Trumpa, których celem jest deportacja nielegalnych imigrantów przebywających w USA.
Czytaj więcej
O co najmniej 30 dni odsunęło się w czasie wprowadzenie przez Donalda Trumpa 25-procentowych ceł na towary sprowadzane z Meksyku i Kanady do Stanów Zjednoczonych.
- Wobec każdego... nielegalnego imigranta z USA, który jest groźnym kryminalistą - członkiem MS-13 (latynoski gang), Tren de Aragua (wenezuelski gang) (...) - on (Bukele) zaoferował swoje więzienia, więc możemy ich wysyłać (do Salwadoru), a on będzie ich umieszczał w więzieniach - oświadczył Rubio.