Borrell w ostatnim czasie wyraził chęć odwiedzenia Izraela i Zachodniego Brzegu. Jednocześnie we wtorek wyraził on obawy związane z reformą sądownictwa, obejmującą Sąd Najwyższy, którą planuje rząd Beniamina Netanjahu.
W ubiegłym tygodniu Borrell opublikował artykuł, w którym skrytykował Izrael za to, że jego operacje wojskowe "często powodują śmierć Palestyńczyków" oraz za to, że "nielegalne osiedla" zwiększają swoją powierzchnię na "okupowanym terytorium".
Czytaj więcej
Po jedenastu tygodniach od objęcia po raz kolejny stanowiska premiera Izraela przez Beniamina Netanjahu, lider Likudu nie został jeszcze podjęty w Białym Domu, co jest sygnałem niezadowolenia USA z polityki realizowanej przez jego rząd, najbardziej prawicowy w historii Izraela - odnotowuje Reuters.
- Nie ma powodu, by nagradzać go (Borrella) za jego zachowanie - stwierdził przedstawiciel MSZ Izraela cytowany przez izraelskie media.
Na forum Parlamentu Europejskiego Borrell mówił we wtorek, że demokracji w Izraelu zagraża reforma sądownictwa, którą chce zrealizować rząd Netanjahu.