Rosja: Przewodniczący Dumy chce ukarania prezydenta Dudy

Rosyjskie władze powinny przeanalizować wypowiedzi polskiego prezydenta, Andrzeja Dudy, ws. rekompensaty za straty poniesione przez Polskę w czasie II wojny światowej - oświadczył przewodniczący Dumy, Wiaczesław Wołodin.

Publikacja: 16.09.2022 09:08

Andrzej Duda i Agata Kornhausen-Duda

Andrzej Duda i Agata Kornhausen-Duda

Foto: PAP/Leszek Szymański

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 205

"Byłoby właściwe, gdyby organy nadzoru zbadały wypowiedzi Andrzeja Dudy i podjęły odpowiednie kroki, by pociągnąć go do odpowiedzialności karnej" - napisał Wołodin na swoim kanale w serwisie Telegram.

Prezydent Duda, w rozmowie z "Wprost" stwierdził, że Polska powinna domagać się reparacji od Niemiec, ale - jak dodał - Rosja dołączyła do wojny po stronie Niemiec i dlatego "reparacji powinniśmy domagać się także od Rosji".

Wołodin stwierdził, że Kodeks karny Federacji Rosyjskiej "przewiduje karę za takie stwierdzenia".

Czytaj więcej

Amerykański generał: Ukraina wygra wojnę, Rosja może się rozpaść

Według przewodniczącego Dumy wypowiedź prezydenta Dudy "rehabilituje faszyzm" i obraża pamięć Rosjan, którzy "oddali życie za wolność i niepodległość Polaków". W rzeczywistości ZSRR, po wojnie, uzależniła Polskę od siebie i narzuciła Polakom komunistyczne władze, a komunistyczne służby bezpieczeństwa zwalczały siły niepodległościowe. 

Wołodin napisał też, że "wyzwolenie świata od nazizmu kosztowało życie 27 mln obywateli ZSRR (to nie tylko Rosjanie, ale także przedstawiciele innych narodów - m.in. Ukraińcy i Białorusini - red.).

"Dziś Polska istnieje jako państwo tylko dzięki naszemu państwu" - podsumował Wołodin.

Dyplomacja
Andrzej Duda po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim. Polski prezydent wierzy w Ukrainę w NATO
Dyplomacja
Reuters łączy wizytę Wołodymyra Zełenskiego w Polsce z rzezią wołyńską
Dyplomacja
Wołodymyr Zełenski w Polsce. Spotka się z Donaldem Tuskiem
Dyplomacja
Koniec wojny w Strefie Gazy na wyciągnięcie ręki
Dyplomacja
Współpraca wojskowa europejskich sojuszników. Polisa na Trumpa