Niikko dość szybko usunął wpis, który sugerował, że Rosja nie uzna wizyty Macrona w Moskwie za sukces, jeśli jej efektem nie będzie publiczne stwierdzenie dotyczące tego, że Ukraina nie zostanie członkiem NATO.
Na polityka spadła fala krytyki za to, że prezentuje stanowisko niezgodne z polityką zagraniczną prowadzoną przez Finlandię.
Niikko w rozmowie z fińskim nadawcą publicznym Yle zapewnił, że wspiera suwerenność Ukrainy, a jego wpis na Twitterze był lekkomyślny.
Czytaj więcej
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zdementował informacje podane przez "Financial Times", dotyczące rzekomej umowy między Emmanuelem Macronem a Władimirem Putinem w sprawie deeskalacji napięcia wokół Ukrainy.
- Celem nie było przedstawienie stanowiska w kwestii tego, czy Ukraina może starać się o członkostwo w NATO. Ukraina jest w pełni uprawniona do podejmowania własnych decyzji - stwierdził.