Jako pierwsze, w poniedziałek, dyplomatyczny bojkot igrzysk ogłosiły Stany Zjednoczone, uzasadniając tę decyzję łamaniem praw człowieka przez Chiny - chodzi m.in. o prześladowania muzułmańskiej mniejszości Ujgurów w prowincji Sinciang.
Chiny oświadczyły we wtorek, że USA "zapłacą" za swoją decyzję o zbojkotowaniu igrzysk w Pekinie i zapowiedziały podjęcie kroków odwetowych, choć nie sprecyzowały jakich.
Do amerykańskiego bojkotu dołączyły jak dotąd Australia, Wielka Brytania i Kanada. Rozważa to również Japonia.
Czytaj więcej
Kanada dołączyła do USA, Australii i Wielkiej Brytanii w bojkocie dyplomatycznym zimowych igrzysk...
Minister edukacji Francji w BFM TV mówił, że "sport musi być chroniony przed wpływem polityki". Dodał, że francuska minister sportu, Roxana Maracineanu, wybierze się na igrzyska do Pekinu.