Reklama
Rozwiń

Wirusolog: Luzowanie obostrzeń? Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mogli to robić

Rada Ministrów przygotowała projekt rozporządzenia ws. poluzowania zasad bezpieczeństwa w czasie epidemii koronawirusa. Zmiany obejmują m.in. skrócenie dystansu społecznego z 2 m do 1,5 m. - Bezpieczny dystans wynosi 1,5 do 2 metrów. To zmiana na zasadzie „robimy coś”, niekoniecznie mająca rzeczywisty wpływ na szerzenie się koronawirusa - skomentował w rozmowie z Onetem wirusolog dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.

Aktualizacja: 17.07.2020 19:30 Publikacja: 17.07.2020 19:06

Wirusolog: Luzowanie obostrzeń? Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mogli to robić

Foto: AFP

qm

Zgodnie z projektem nadal ma zachowany obowiązek zakrywania nosa i ust. Rozporządzenie wejdzie w życie 21 lipca 2020 r., lecz niektóre przepisy zaczną obowiązywać 4 sierpnia 2020 r.

Dowiedz się więcej: Mniejszy dystans społeczny, więcej ludzi na konferencjach i stadionach - rząd luzuje obostrzenia

Najważniejsze zmiany to skrócenie dystansu społecznego z 2 m do 1,5 m, podwyższenie limitu kibiców na stadionach oraz zwiększenie dostępności kin, teatrów, sal koncertowych i klubów.

- Nic nie wskazuje na to, żebyśmy mogli w obecnej sytuacji epidemiologicznej luzować dalej obostrzenia - skomentował dr hab. Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Inne kraje, jak Wielka Brytania wprowadzają z powrotem podwyższony rygor noszenia maseczek. To samo dzieje się w Hiszpanii. U nas nie widać spadku zachorowań. Mam nadzieję, że nie odczujemy konsekwencji tych zmian w najbliższym czasie - dodał wirusolog w rozmowie z Onetem.

Komentując zmniejszenie obowiązującego dystansu społecznego, Dzieciątkowski zauważył, że bezpieczny dystans wynosi 1,5 do 2 metrów. - To zmiana na zasadzie „robimy coś”, niekoniecznie mająca rzeczywisty wpływ na szerzenie się koronawirusa - ocenił.

Zapytany o planowane zniesienie obowiązku naprzemiennego zajmowania miejsc w kinach wirusolog stwierdził, że „sadzanie ludzi w szachownicę miało sens”. - Mniejsza jest szansa, że ktoś nam nakaszle wtedy prosto w szyję - zwrócił uwagę dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.

Diagnostyka i terapie
Katarzyna Kacperczyk: Pacjent to nie tylko leki i terapie
Diagnostyka i terapie
Konkurencyjność ma służyć pacjentom
Diagnostyka i terapie
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność
Diagnostyka i terapie
Rak prostaty. Komu jeszcze grozi seryjny zabójca?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Diagnostyka i terapie
Cyfrowe narzędzia w patomorfologii przyspieszają diagnozowanie raka
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku