- Jestem dumna, że zostałam wybrana - powiedziała Alicja Jakubowska przed szczepieniem, dziękując dyrektorowi. - Nie bolało - dodała tuż po zabiegu.
Drugą zaszczepioną osobą jest dyrektor CSK prof. Waldemar Wierzba, a trzecią - Sławomir Butkiewicz, ratownik medyczny. Następnie zaszczepiono Angelikę Aplas, diagnostkę laboratoryjną i Agnieszkę Szarowską, lekarkę chorób zakaźnych.
Agnieszka Szarowska wyjaśniła, że każda zaszczepiona osoba nie powinna opuścić lokalu przez 15 minut po zabiegu, gdyż "po każdym nowym preparacie mogą wystąpić reakcje alergiczne, wstrząs anafilaktyczny, w związku z tym przez 15 minut trzeba przebywać w lokalu pod opieką personelu".
- Czuję się dobrze. Jeżeli chcemy wrócić do normalności i by Wielkanoc była inna niż Boże Narodzenie, zaszczepmy się! Jeśli ktoś nie chce zaszczepić się dla siebie, niech zaszczepi się dla tych, których kocha - powiedziała już po szczepieniu podczas spotkania z dziennikarzami mgr Alicja Jakubowska.
Prof. Waldemar Wierzba podkreślał, że szczepienia to jest jedno z największych dobrodziejstw ludzkości i są liczne badania dowodzące skuteczności szczepionek.