Nowelizacja rozporządzenia dotycząca uprzywilejowania „członków kadr narodowych polskich związków sportowych w sportach olimpijskich oraz zawodników przygotowujących się do igrzysk" weszła w życie w środę. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił to podczas konferencji prasowej w Centrum Olimpijskim.
– Koronawirus to niezwykle groźna i fatalna choroba, może dotknąć każdego. Postanowiliśmy zaszczepić olimpijczyków oraz reprezentację piłkarską, aby zapewnić komfort przygotowań sportowcom, którzy mają dawać nam nadzieję oraz radość. Nie można dopuścić, by ich wieloletni wysiłek został zmarnowany – przekonywał premier.
Szczepionki dostanie 1077 osób. To nie tylko sportowcy, ale także osoby towarzyszące, czyli przede wszystkim członkowie sztabów trenerskich.
– Ta decyzja była możliwa, bo grupy największego ryzyka oraz te walczące na pierwszej linii frontu, jak medycy czy wojskowi, są już zaszczepione lub szczepione – podkreśla minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.
Cenny towar
Polska zaszczepi olimpijczyków oraz piłkarzy, choć to młodzi i zdrowi ludzie, a dopiero dziś zaczynają się rejestracje dla 57-latków. – Podobną decyzję podjęło już co najmniej 20 państw, wśród których są Węgry, Litwa, Serbia, Izrael, Indie, Meksyk czy Rosja, a kolejne, jak Francja, Australia, Włochy i Stany Zjednoczone, się do tego szykują – wyjaśnia prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.