Wszystkie wskaźniki nabrały zielonego koloru, po spowolnieniu zimą gospodarka Francji zaczyna naprawdę przyśpieszać. W najnowszej prognozie z 1 lipca ekonomiści z INSEE zakładają wzrost w tym roku o 6 proc. PKB, więcej od przewidywań Komisji Europejskiej (5,7 proc.) i rządu w Paryżu (5 proc.) — pisze dziennik „La Tribune”.
Znoszone stopniowo ograniczenia i powszechny dostęp do szczepionek poprawiły sytuację wielu sektorów. Urząd statystyczny uważa, że pod koniec roku działalność gospodarki osiągnie poziom porównywalny z końcem 2019 r. — Będzie to jednak zależeć od braku znacznych ograniczeń sanitarnych. Gospodarka pod koniec 2021 r. nie będzie kopią sytuacji z końca 2019, w poszczególnych sektorach utrzymują się ograniczenia w produkcji, sektor hoteli i gastronomii oraz transportu nie dojdą do poziomu sprzed kryzysu, z kolei sektor informatyki przekroczy go — powiedział szef działu badań koniunktury, Julien Pouget na spotkaniu z prasą.