MFW: świetna prognoza dla Litwy

Nasz wschodni sąsiad ma powody do dumy. Gospodarka Litwy w tym roku ucierpi najmniej ze wszystkich państw Wspólnoty. A w przyszłym Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje skokowy wzrost. To zasługa skutecznego radzenia sobie Wilna z pandemią.

Aktualizacja: 14.10.2020 14:44 Publikacja: 14.10.2020 14:23

MFW: świetna prognoza dla Litwy

Foto: AdobeStock

MFW przewiduje, że gospodarka Litwy skurczy się w tym roku o 1,8 proc. To najmniejszy spadek w całej Europie. U bałtyckich sąsiadów sytuacja przedstawia się dużo gorzej: PKB Estonii i Łotwy ma spaść odpowiednio o 5,2 proc. i 6 proc. Roczna inflacja na Litwie wyniesie 1,3 proc. Na Łotwie ceny powinny wzrosnąć o 0,6 proc., a w Estonii o 0,2 proc.

Do tego na przyszły rok fundusz prognozuje Litwie wzrost PKB na poziomie 4,1 proc. Czyli nasz sąsiad nie tylko w pełni odrobi straty z tego roku, ale też gospodarka urośnie. A jeszcze w kwietniu MFW nie był takim optymistą. Prognoza dla Litwy była dużo gorsza. Fundusz oceniał, że w tym roku litewska gospodarka skurczy się o 8,1 procent, a w przyszłym wzrośnie o 8,2 proc. A więc właściwie jedynie zniweluje straty z roku naznaczonego pandemią.

Co złożyło się na sukces Litwy w tym trudnym roku? Niewielka, w porównaniu z innymi państwami, skala zachorowań na COVID-19. Zarażonych jest 6505 obywateli Litwy (kraj liczy 2,8 mln ludzi), a zmarło dotąd 109 osób. W trudnym okres epidemii wiele litewskich firm zwiększyło zatrudnienie i wypracowuje zyski pomimo ograniczeń związanych z pandemią i złej sytuacji na rynkach zewnętrznych.

Według Startup Lithuania przychody litewskich start-upów w pierwszych sześciu miesiącach 2020 r. były o jedną trzecią wyższe niż rok temu. Wzrosła również liczba pracowników i ich wynagrodzenia. W sumie litewskie startupy przyciągnęły inwestycje w wysokości 21 mln euro. W drugiej połowie 2020 roku zatrudniały 9 tys. osób - o 5 proc. więcej niż w pierwszym kwartale. W drugim kwartale liczba pracowników wzrosła w 166 startupach, które zatrudniły łącznie 450 nowych pracowników.

Nie spadła też siła nabywcza Litwinów, czemu z kolei sprzyjały podwyżki wynagrodzeń oraz niższe ceny paliw i prądu, będące skutkiem spadku cen surowców na rynkach światowych. Władze od początku pandemii wspierały też mały biznes gwarancjami, odraczaniem podatków i preferencyjnymi kredytami.

W październiku uruchomiony został fundusz pomocowy dla średnich i dużych firm. W jego kasie ma być 1 miliard euro, informuje agencja BNS. Do zadań funduszu należy ochrona sektorów ważnych dla gospodarki i przygotowanie do jej ożywienia. A także wspieranie rynków akcji, przyciąganie inwestorów instytucjonalnych, dążenie do osiągania zwrotów z inwestycji od uczestników funduszu.

Planuje się, że litewski rząd zainwestuje początkowo 100 mln euro i zagwarantuje obligacje o wartości do 400 mln euro, które zostaną wyemitowane w celu uzyskania dodatkowych środków dla funduszu. Drugie 500 milionów euro zostanie przyciągnięte od prywatnych inwestorów. W maju Komisja Europejska zatwierdziła ten program pomocy dla państwa litewskiego.

Dane gospodarcze
Inflacja zaskoczyła. GUS podał wstępne dane za styczeń. Nie tak miało być
Dane gospodarcze
Wielka Brytania zaskoczyła wzrostem PKB
Dane gospodarcze
Są nowe dane o PKB Polski. Najlepsze od ponad dwóch lat, ale... i tak zawiodły
Dane gospodarcze
Inflacja w USA wyższa od prognoz. Fed nie będzie spieszył się z obniżkami stóp
Dane gospodarcze
Szef NBP Adam Glapiński: Nie ma przesłanek, aby obniżać stopy procentowe