Wzrost PKB strefy euro był w czwartym kwartale zerowy (licząc w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami). Średnio prognozowano wcześniej, że wyniesie 0,1 proc., po tym jak w trzecim kwartale sięgnął również 0 proc. Licząc rok do roku PKB eurolandu wzrósł tylko o 0,5 proc.
- To nie oznacza, że ożywienie gospodarcze się zatrzymało, ale jego tempo jest dalekie od silnego. Dostępne dane wskazują na podobną sytuację jak w trzecim kwartale, gdy popyt wewnętrzny wspierał wzrost, a eksport netto był obciążeniem – ocenia Riccardo Marcelli Fabiani, ekonomista firmy badawczej Oxford Economics.
Czytaj więcej
Produkt krajowy brutto (PKB) Polski urósł w 2024 r. o 2,9 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) we wstępnym szacunku. Dane są lepsze od średniej prognoz ekonomistów, która (według ankiety „Rzeczpospolitej”) wyniosła 2,8 proc.
- Stagnacja wzrostu PKB strefy euro potwierdza nasz pogląd, że perspektywy ekonomiczne tego regionu, są gorsze niż sądzi większość analityków. Spodziewamy się, że Europejski Bank Centralny będzie skłonny do częstszego cięcia stóp procentowych w tym roku, niż wycenia rynek – wskazuje Jack Allen-Reynolds, ekonomista Capital Economics.
Jak radziły sobie największe gospodarki strefy euro?
PKB Niemiec, czyli największej gospodarki strefy euro, spadł w czwartym kwartale o 0,2 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami, po tym jak w trzecim urósł o zaledwie 0,1 proc. Średnio prognozowano spadku o 0,1 proc. Licząc rok do roku, gospodarka niemiecka zmniejszyła się o 0,4 proc. Od końcówki 2022 r. balansuje ona na krawędzi technicznej recesji. Kwartały spadku PKB są przeplatane kwartałami słabego wzrostu. Przez cały 2024 r. gospodarka Niemiec skurczyła się o 0,2 proc., po tym jak w 2023 r. zmniejszyła się o 0,3 proc.