Decyzja o podniesieniu stóp przez brytyjski bank centralny nie była jednak jednomyślna. Siedmiu członków Komitetu Polityki Pieniężnej (w tym prezes Andrew Bailey) głosowało za podwyżką stóp o 25 pb., a dwie członkinie (Swati Dhingra i Silvana Tenreyro) opowiedziały się za pozostawieniem stóp na dotychczasowym poziomie.
Czwartkowa podwyżka stóp w Wielkiej Brytanii była już jedenastą w cyklu, a w jej wyniku główna stopa procentowa stała się najwyższa od października 2008 r. Za jej podniesieniem przemawiała przede wszystkim stosunkowo wysoka inflacja, która niespodziewanie przyspieszyła w lutym do 10,4 proc. Do podwyżki stóp nie zniechęcił natomiast Banku Anglii kryzys w systemie bankowym.