Reklama

Dobry rok dla Rolls-Royce i Bentleya, gorszy dla Astona Martina

Z grona brytyjskich firm Rolls-Royce zwiększył sprzedaż o 25 proc., Bentley wyszedł spod kreski, a Aston Martin ma nadal problemy: jego zysk zmaleje o prawie połowę.

Aktualizacja: 07.01.2020 12:31 Publikacja: 07.01.2020 12:25

Dobry rok dla Rolls-Royce i Bentleya, gorszy dla Astona Martina

Foto: Rolls-Royce

Najsłynniejszy producent segmentu premium Rolls-Royce, firma istniejąca od 116 lat sprzedała w 2019 r. rekordową liczbę 5152 limuzyn po 4107 w 2018 r. dzięki ogromnemu popytowi na pierwszy w historii SUV, Cullinan wprowadzony na rynek zaledwie rok wcześniej.

„Światowy popyt na naszego Cullinana zapewnił ten sukces i powinien ustabilizować się w 2020 r.” — oświadczył w komunikacie prezes Torsten Müller-Ötvös. Największy wkład wniosły Stany, na które przypadła niemal jedna trzecia sprzedaży, przed Chinami i Europą.

Wynik osiągnięty przez markę należącą do BMW jest jasnym promieniem w sytuacji, gdy sektor motoryzacji ma do czynienia z wieloma wyzwaniami w warunkach spowolnienia gospodarki na świecie, co wpłynęło na mniejszą sprzedaż Volkswagena i Forda — pisze Reuter.

Drugą dobrą wiadomością z Wysp jest powrót do rentowności Bentleya dzięki zwiększeniu sprzedaży aut o 5 proc. do 11 006 sztuk, głównie w Europie i obu Amerykach. Ten sukces firmy należącej do grupy Volkswagena zapewniły jej nowy kabriolet Continental GT Convertible, serie pochodne i kilka ograniczonych edycji.

Sprzedaż w Chinach zmalała o 12 proc. do 1940, bo zabrakło dostępnych modeli, jako że Continental GT trafił na tamten rynek dopiero w grudniu — wyjaśnił Bentley.

Reklama
Reklama

- Ten wynik zapewnia powrót Bentleya do zyskowności, świadczy o udanej realizacji naszego planu odrodzenia i nadaje wyraźny sygnał o możliwościach Bentleya w 2020 r. — podkreślił jego prezes Adrian Hallmark.

Firma nie ujawniła wielkości rocznego zysku, ale po 9 miesiącach notowała zysk operacyjny 65 mln euro. W 2018 r. poniosła stratę 288 mln z powodu opóźnień z debiutem Continentala GT i niekorzystnych kursów walutowych.

Trzeci brytyjski producent luksusowych aut sportowych Aston Martin uprzedził, że tegoroczny zysk operacyjny zmaleje o ponad 45 proc. wobec poziomu z 2018 r. na skutek słabego popytu w Europie i mniejszej sprzedaży hurtowej (zmalała o 7 proc.).

Firma znana z bolidów używanych przez filmowego agenta Jamesa Bonda, istniejąca od 106 lat, spodziewa się obecnie zysku EBITDA 130-140 mln funtów wobec wypracowanych 247,3 mln w 2018 r.; marża EBIDTA zmaleje do 12,5-13,5 proc. z 22,6 proc.

- Z handlowego punktu widzenia był to bardzo rozczarowujący rok — stwierdził prezes Andy Palmer.

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama