Skarb państwa Francji mający 15 proc. w Renault przyjął początkowo pozytywnie propozycję, stawiając jednak cztery warunki. Oficjalnie wszystko było w porządku. Pojawiły się jednak krytyczne opinie analityków i francuskich przemysłowców, że oferta FCA zaniża wartość Renaulta i jego udziału 43,4 proc. w Nissanie, więc rząd zażądał lepszych warunków.
Kierownictwo Fiata Chryslera przystąpiło do przygotowania lepszej oferty, która daje większe gwarancje zatrudnienia i utrzymania fabryk we Francji, centralę w Paryżu filii nowej grupy na Europę, Bliski Wschód i Afrykę, stanowisko prezesa szefowi Renaulta Jean-Dominique Senardowi i miejsce dla przedstawiciela skarbu państwa w radzie administracyjnej.