Cena ropy naftowej spadła dzisiaj (27 stycznia) rano poniżej 60 dol. za baryłkę Brenta. To oznacza, że kosztuje ona 59,39 dol. I była to czwarta kolejna sesja spadkowa. Jak podkreśla Jakub Bogucki, analityk e-petrolu, jeszcze bardziej tanieją paliwa. W przypadku kontraktów terminowych paliwa dieslowskiego zmiana w dół to 13,75 USD. Reuters tłumaczy gwałtowne zmiany przede wszystkim rosnącą liczbą przypadków nowego koronawirusa w Chinach i blokadami miast, co miałoby pogłębić obawy o popyt na ropę ze strony Państwa Środka. Jak dotąd ponad 2000 osób zostało zarażonych nowym wirusem, a 56 zmarło po zarażeniu wirusem.