Jeden z największych producentów zabawek na świecie, amerykański koncern Hasbro zadziwił klientów najnowszą edycją swojej słynnej gry polegającej na handlu nieruchomościami. Choć odmian „Monopoly” powstało mnóstwo i wystąpiły już w nich miasta z całego globu, postacie z bajek czy filmów, a nawet pojawiła się wersja feministyczna, to takiej gry jeszcze nie było.
Dlaczego? Ponieważ jest najdłuższą wersją „Monopoly” w historii - jak głosi sama nazwa produktu. Zamiast standardowych 28 nieruchomości do kupienia w „The Monopoly Longest Game Ever” mamy ich aż 66. Pól na planszy, po których poruszają się gracze, jest tyle samo co zwykle, czyli 40, z kolei zamiast dwóch kości do rzucania mamy… jedną. Ma to za zadanie jak najbardziej wydłużyć grę, która kończy się dopiero wtedy, gdy jeden z graczy zdobędzie wszystkie 66 nieruchomości, a do tego 16 ulic, 4 stacje kolejowe i 2 grunty.