Wizja bankructwa Polskiej Grupy Energetycznej już za półtora roku, roztaczana przez prezesa tej spółki, odczytywana jest przez rynek bardziej jako próba wywarcia nacisku na rząd na szybką transformację sektora niż jako realna groźba. Pokazuje jednak, w jak trudnej sytuacji znajdą się za chwilę krajowe koncerny energetyczne, jeśli nie zaczną wdrażać swoich zielonych strategii. Nic więc dziwnego, że wytwórcy energii chcieliby jak najszybciej pozbyć się węglowego biznesu i przenieść go do osobnej państwowej spółki. Jednak sama operacja, choć wydaje się, że jest na nią polityczna zgoda, pozostaje wielką niewiadomą.