Prywatyzacja giełdy pod koniec 2010 roku

Polski parkiet, który wczoraj wypłacił ponad 500 mln zł dywidendy, sam trafi na giełdę w czwartym kwartale obecnego roku

Publikacja: 12.01.2010 08:53

Prywatyzacja giełdy pod koniec 2010 roku

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

- Wejście na rynek takich spółek jak PZU, czy Tauron zwiększy atrakcyjność polskiego parkietu, dlatego transakcje prywatyzacji samej giełdy chcemy przeprowadzić po tych projektach - powiedział Aleksander Grad, minister skarbu w TVN CNBC Biznes. Dlatego zapowiada, że do prywatyzacji giełdy dojdzie w drugiej połowie roku, a wręcz w ostatnim kwartale 2010 r.

Minister skarbu potwierdził, że wczoraj polski parkiet, w którym Skarb Państwa ma obecnie 98,8 proc. udziałów GPW wypłacił wczoraj akcjonariuszom ponad pół miliarda złotych. Pod koniec lipca o wypłacie 506 mln zł zdecydowało walne zgromadzenie akcjonariuszy warszawskiego parkietu. Dywidenda składała się z dwóch części: 81 mln zł wypracowanych w 2008 r. i 425 mln zł z poprzednich lat. Wypłata zysku była elementem strategii prywatyzacyjnej warszawskiego parkietu.

W ubiegłym roku resort skarbu dążył do sprzedaży warszawskiego parkietu jednemu z czterech wiodących światowych rynków. O przejęcie GPW starały się: frankfurcka Deutsche Boerse, londyńska LSE oraz amerykańskie Nasdaq OMX i New York Stock Exchange Euronext. Ostatecznie nie doszło do sprzedaży GPW żadnemu z tych podmiotów. Obecnie Ministerstwo Skarbu zapowiada, że w 2010 r. warszawski parkiet sam trafi na giełdę. Nie jest jednak znana struktura oferty publicznej GPW.

Kilka tygodni temu minister skarbu Aleksander Grad zapowiedział, że MSP pozbędzie się kontrolnego pakietu akcji. Obecnie ma 98,8 proc. papierów, reszta jest w rękach 35 pozostałych akcjonariuszy: banków, domów maklerskich i emitentów.

Ludwik Sobolewski w rozmowie z "Rz" zapowiadał, że prospekt emisyjny giełdy będzie gotowy w styczniu. Wypłata dywidendy przed przekształceniami własnościowymi GPW miała zapobiec "prywatyzowaniu gotówki", ale będzie miała również wpływ na wyniki finansowe giełdy.

Wypłata dywidendy zmniejszy też zyski polskiego parkietu w przyszłości, bo ten nie tylko zarabiał na prowizjach za dokonywane transakcje, opłatach pobieranych od notowanych spółek oraz sprzedaży informacji giełdowych.

Przez ponad 18 lat funkcjonowania warszawska giełda nie wypłacała dywidendy, tylko gromadziła zarobione środki. Zakładając, że w ostatnich latach nadwyżka była inwestowana na lokatach lub w papierach skarbowych, do kasy giełdy wpływało z tego tytułu 20 - 30 mln zł rocznie.

- Wejście na rynek takich spółek jak PZU, czy Tauron zwiększy atrakcyjność polskiego parkietu, dlatego transakcje prywatyzacji samej giełdy chcemy przeprowadzić po tych projektach - powiedział Aleksander Grad, minister skarbu w TVN CNBC Biznes. Dlatego zapowiada, że do prywatyzacji giełdy dojdzie w drugiej połowie roku, a wręcz w ostatnim kwartale 2010 r.

Minister skarbu potwierdził, że wczoraj polski parkiet, w którym Skarb Państwa ma obecnie 98,8 proc. udziałów GPW wypłacił wczoraj akcjonariuszom ponad pół miliarda złotych. Pod koniec lipca o wypłacie 506 mln zł zdecydowało walne zgromadzenie akcjonariuszy warszawskiego parkietu. Dywidenda składała się z dwóch części: 81 mln zł wypracowanych w 2008 r. i 425 mln zł z poprzednich lat. Wypłata zysku była elementem strategii prywatyzacyjnej warszawskiego parkietu.

Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy
Biznes
Zełenski i Trump rozmawiają o zakończeniu wojny. Czy Prezydent zawetuje ustawę o składce zdrowotnej?
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Biznes
Karty flotowe jako narzędzie do szukania oszczędności