Firmy oferujące zorganizowany wypoczynek dla dzieci chcą wiedzieć tylko jedno: czy mają podpisywać umowy z dostawcami usług transportowych, wychowawcami, właścicielami hoteli i pensjonatów. Alarmują, że to ostatnia chwila.
– Normalnie o tej porze roku wszystko było już zapięte na ostatni guzik. Teraz mamy chaos i niepewność – mówi Agnieszka Zielińska, kierownik działu sprzedaży w gdańskim Biurze Turystyki Aktywnej Kompas. – Jesteśmy w kontakcie z Polską Izbą Turystyki, ale i stamtąd nie mamy żadnych potwierdzonych informacji. Pracujemy normalnie, biuro działa, ale tkwimy w niepewności – skarży się.