Rzecznik federalnego Ministerstwa zdrowia potwierdził, że większość zamówionych masek nie dotarła do Niemiec - pisze AFP. Do końca czerwca placówki medyczne dostaną 400 mln maseczek ochronnych, które dotarły. Jednak 1,6 mld masek "wciąż jest w drodze" i będą dostępne "wciągu kilku miesięcy".
Ministerstwo zapewnia, że maseczek ochronnych nie zabraknie i na tę chwilę w Niemczech ich nie brakuje. Chodzi jedynie o odbudowanie rezerw na wszelki wypadek.
Dziennik "Die Welt" napisał jako pierwszy, ze rząd zamówił niemal 2 miliardy masek z czego dotarło tylko 600 mln. Ministerstwo postanowiło skorygować te dane i uspokoić niemiecką opinię publiczną.
Maseczki zamówiono z różnych źródeł, ale większość z nich pochodzi z Chin. Odbiorcami zamówień są poszczególne rządy krajów związkowych, które mają przekazać maseczki szpitalom i innym ośrodkom medycznym, które ich potrzebują. maseczki mają też dotrzeć do lekarzy, którzy mają własne praktyki medyczne.