„Rzeczpospolita" poznała kulisy przygotowań do szczytu UE poświęconego budżetowi UE na lata 2021–2027 oraz funduszowi odbudowy gospodarki po pandemii. Kluczowym problemem jest Holandia i jej nierealne – zdaniem innych – żądania dotyczące sposobu zarządzania funduszem odbudowy. Na drugim planie jest łatwiejszy do rozwiązania problem wielkości środków – przewiduje się ich redukcję w toku negocjacji. Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia podziału pieniędzy z funduszu odbudowy. Natomiast mechanizm wiążący wypłatę pieniędzy z przestrzeganiem praworządności albo będzie słaby, albo nie będzie go wcale.