Uchwalona przez zarząd przerwa w pracy to efekt spadku zapotrzebowania na węgiel. Planowanemu przez zarząd "przestojowi ekonomicznemu" było poświęcone czwartkowe spotkanie zarządu spółki ze związkowcami.
„Zarząd poinformował nas, że zamierza ogłosić przestój ekonomiczny praktycznie we wszystkich jednostkach organizacyjnych od 28 kwietnia do 5 maja włącznie. Centrala KW zaczynałaby przestój już od 22 kwietnia. Ponadto zarząd zamierza też wprowadzić przestój na cały miesiąc – maj lub czerwiec – w kopalniach: Piekary, Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Pokój" - powiedział dziennikarzom po spotkaniu z zarządem szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik.
Propozycje zarządu spotkały się ze sprzeciwem związkowców. Ich zdaniem postojowe w żaden sposób nie poprawi trudnej sytuacji ekonomicznej spółki. W najbliższą środę w kopalniach zostaną zorganizowane spotkania informacyjne dla górników.
Jak powiedział wiceprzewodniczący górniczej Solidarności Stanisław Kłysz, w czasie postoju pracownicy otrzymaliby ok. 55 proc. dotychczasowych wynagrodzeń. Wynika to z wcześniejszych porozumień między zarządem spółki i stroną społeczną.
Związkowcy obawiają się jednak czegoś gorszego - że miesięczna przerwa to początek likwidacji kopalń. „Konia z rzędem temu, kto później te kopalne uruchomi. We wszystkich występują duże zagrożenia – tąpaniami, zaciskanie wyrobisk. Po miesiącu nikt tam nie uruchomi ściany, nikt nie uruchomi przodka, a zacznie się likwidacja kopalń" - uważa szef górniczej „S".