Obawy, że epidemia Covid-19 i spowodowane nią wiosenne zamrożenie gospodarki doprowadzą do masowych zwolnień pracowników, okazały się nieuzasadnione. Teraz, gdy sytuacja epidemiczna szybko się pogarsza, pracownicy są spokojniejsi o swoją przyszłość. To stabilizuje konsumpcję, łagodząc obawy przedsiębiorstw. Sytuacji tych ostatnich sprzyja również to, że inaczej niż wiosną nie ma dziś problemów z ciągłością dostaw, a rynki eksportowe – kluczowe dla polskiego przemysłu – pozostają otwarte.
To wnioski z październikowych badań ankietowych Komisji Europejskiej wśród przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, które syntetyzuje tzw. Europejski Wskaźnik Nastrojów (ESI). Nad Wisłą ESI wzrósł w tym miesiącu do 79,6 pkt z 77,9 we wrześniu i zaledwie 47 pkt wiosną w trakcie pierwszej fali pandemii. W strefie euro ten barometr nastrojów utrzymał się na wrześniowym poziomie 90,9 pkt, choć ekonomiści oczekiwali jego zniżki.