Polska fabryka w warszawskim Ursusie, określana przez szwedzką firmę kosmetyczną Oriflame jako „unikalne aktywo”, może wkrótce przejść do historii. W swojej wrześniowej prezentacji, dostępnej na stronie internetowej, Oriflame zapowiedziało „strategiczną transformację biznesu”. W ramach tej zmiany, firma ogłosiła zamknięcie polskiego zakładu działającego obecnie pod nazwą Cetes Cosmetics Poland.
Proces likwidacji nie nastąpi od razu – zgodnie z oficjalnym komunikatem Oriflame, produkcja będzie stopniowo wygaszana, a zakład ma zostać zamknięty w ciągu dwóch lat.
Dlaczego Oriflame zamyka fabrykę w Polsce?
Przez najbliższe dwa lata produkcja w warszawskim zakładzie, który działa nieprzerwanie od 32 lat, zostanie przeniesiona do „sieci starannie wybranych, wysokiej klasy partnerów produkcyjnych w Europie”. Oznacza to, że kosmetyki Oriflame będą wytwarzane przez zewnętrznych dostawców świadczących usługi kontraktowe. Istnieje jednak szansa, że część produkcji pozostanie w Polsce – choć już poza strukturami Oriflame.
Czytaj więcej
Szwedzka firma kosmetyczna Oriflame pozostanie w Rosji i nadal będzie sprzedawać w tym kraju swoje produkty. O decyzji firmy poinformowała gazeta „Dagens Industri”.
W swojej wrześniowej prezentacji szwedzka grupa zaznaczyła, że jeszcze do 2020 roku cieszyła się bardzo dobrą kondycją finansową. Niestety, kolejne lata przyniosły negatywne skutki pandemii COVID-19, wzrost inflacji oraz przedłużającą się wojnę na Ukrainie. Te czynniki znacząco wpłynęły na przychody firmy – spadły one z około 1,3 mld euro w latach 2018–2019 do prognozowanych 660 mln euro w 2024 roku.