Rozliczenia w spółkach Skarbu Państwa. Prokuratorzy będą mieli pełne ręce roboty

Spółki Skarbu Państwa złożyły już kilkadziesiąt zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw przez poprzednie zarządy i pracowników. Straty idą w miliony. Kolejne zawiadomienia są kwestią czasu.

Aktualizacja: 23.09.2024 06:19 Publikacja: 23.09.2024 04:30

Po kilka zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw dokonanych w poprzednich la

Po kilka zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw dokonanych w poprzednich latach złożyły już m.in. Azoty, Enea, JSW, Orlen, PKP Cargo i Tauron

Foto: Tomasz Gzell

Jak udało się nam potwierdzić, już kilkadziesiąt wniosków do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw złożyły spółki z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa. Zawiadomienia dotyczą decyzji i działań pracowników i byłych zarządów podejmowanych w ostatnich kilku latach. Tylko w pięciu grupach (Azoty, JSW, Orlen, PKP Cargo i Tauron) takich zawiadomień było razem 20. Nieznaną ich liczbę złożyła Enea.

To tylko wierzchołek góry lodowej, bo niektóre spółki już zapowiadają kolejne wnioski do prokuratury. Możliwości ich złożenia nie wykluczają zresztą niemal wszystkie spółki z udziałem Skarbu Państwa, gdyż nadal każda jest w trakcie audytów (trwają one także w firmach, które już złożyły zawiadomienia).

Nieprawidłowości przy finansowaniu PFN

Grupa kapitałowa Azoty, która złożyła już siedem zawiadomień, szczególnie duże szkody wykazuje w związku z finansowaniem Polskiej Fundacji Narodowej. „W przypadku PFN, rażący jest fakt, że przy jej tworzeniu w 2016 r. zobowiązano się bezwarunkowo przez okres 10 lat do łącznych wpłat na kwotę 45,5 mln zł i nie zagwarantowano możliwości wycofania się z finansowania fundacji, nawet w przypadku pogorszenia sytuacji finansowej spółki” – podał Adam Leszkiewicz, prezes Azotów. Dodał, że pomimo rekordowych strat raportowanych przez spółkę w ostatnich sześciu kwartałach, nie podjęto próby wycofania się z finansowania PFN.

Czytaj więcej

Wyniki audytu w BGK: dotacje na fundacje dziesięć razy większe

W Azotach i zależnych ZA Puławy powstały z kolei szkody majątkowe w wysokości ponad 7,5 mln zł i 5,2 mln zł w związku z zawartymi przez nie umowami sponsoringowo-reklamowymi. Ponadto ZA Puławy złożyły zawiadomienie dotyczące zawierania w ostatnich latach niekorzystnych umów o zakazie konkurencji (podpisywano je już po ustaniu stosunku pracy), co również doprowadziło do powstania szkody majątkowej. Teraz dochodzą do tego dwa podobne pisma do prokuratury przygotowane przez Azoty. Chodzi o umowy o zakazie konkurencji dla członków zarządu i kadry menedżerskiej. Możliwość popełnienia przestępstwa zarzucono też byłemu prezesowi Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police, co doprowadziło do wyrządzenia szkody wynoszącej co najmniej 227 tys. zł.

Sześć zawiadomień do prokuratury złożyła grupa Orlen. O szczegółach nie chce informować. Zwraca jedynie uwagę na nieprawidłowości, do jakich dochodziło przy jej sztandarowym projekcie petrochemicznym w Płocku. „Analiza dokumentacji potwierdziła, że inwestycja ta nie została dobrze przygotowana i nie była właściwie zarządzana” – twierdzi zespół prasowy Orlenu. Pierwotnie miała kosztować 8,3 mld zł, a dziś to już 25 mld zł. Projekt jest też mocno opóźniony. Obecnie w grupie realizowane są kontrole wewnętrzne w obszarach: sprzedaży hurtowej i detalicznej, inwestycji, zakupów, finansów, spraw prawnych oraz marketingu i sponsoringu. Nie można więc wykluczyć, że do prokuratury wpłyną kolejne pisma. Przygotowywane są także wnioski z audytów, a przedstawiciele koncernu są w bieżącym kontakcie z odpowiednimi służbami.

Straty na przewozach węgla i sponsoringu

– Zarząd PKP Cargo do tej pory złożył dwa zawiadomienia do prokuratury – informuje Marcin Wojewódka, p.o. prezesa spółki. Oba dotyczą ogromnych szkód poniesionych przez grupę w związku z transportem węgla realizowanym w następstwie decyzji wydanych przez premiera Mateusza Morawieckiego 25 lipca i 6 października 2022 r. W ramach pierwszego zawiadomienia poinformowano o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby będące członkami zarządu PKP Cargo w latach 2022–2023. Drugie zawiadomienie mówi o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. PKP Cargo nie ujawnia, na ile oszacowano wielkość poniesionych szkód. Niezależnie od tego zbadano zasadność wspierania klubów sportowych Widzew Łódź i Unia Skierniewice oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego. – Przeprowadzone analizy wykazały, że zawarcie w 2023 r. większości umów sponsoringowych było całkowicie bezzasadne, a w niektórych przypadkach powodowane było prywatnymi, politycznie motywowanymi interesami ówczesnych członków zarządu PKP Cargo, będącymi niestety w pierwszej kolejności w istocie politykami ówcześnie rządzącej partii politycznej, nie zaś menedżerami dbającymi o dobro spółki – twierdzi Wojewódka. Dodaje, że już w maju spółka wycofała się ze skutkiem natychmiastowym z tych umów.

Od marca do lipca trwał I etap audytu w Tauronie. W efekcie skierowano trzy zawiadomienia do prokuratury. Dotyczą one nieprawidłowości związanych ze sponsoringiem i CSR szacowanych na 8,5 mln zł, przekazanymi darowiznami na kwotę 4,1 mln zł i majątkiem sieciowym o wartości 1,25 mln zł.

Kontrole i audyty nadal trwają w grupie JSW. Mają zakończyć się w listopadzie. Z naszych informacji wynika, że koncern już złożył do prokuratury dwa zawiadomienia. Pierwsze dotyczy niegospodarności w firmie JSU (działa w branży ubezpieczeniowej i turystycznej), a drugie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez osoby występujące w organach statutowych JSW Koks (producent i eksporter koksu).

Pieniądze na kampanię wyborczą

Bliżej nieokreślona liczba wniosków do prokuratury trafiła z Enei. To następstwo 15 audytów i 13 kontroli. Zarząd koncernu o szczegółach nie chce mówić. Ujawnił jednak, że nieprawidłowości stwierdzono m.in. przy wydatkowaniu co najmniej 3,2 mln zł przez Fundację Enea. W przypadku wsparcia udzielonego Polskiej Fundacji Narodowej koncern złożył wniosek sądowy dotyczący zabezpieczenia roszczeń pieniężnych i zwrotu nienależnego świadczenia w kwocie 10,5 mln zł. Nieprawidłowości stwierdzono przy przekazywaniu pieniędzy na dziesięć wydarzeń, w których zidentyfikowano symptomy kampanii wyborczej i referendalnej jednego ugrupowania politycznego. Zdecydowanie największą szkodę Enea poniosła jednak przy inwestycji w węglową Elektrownię Ostrołęka C. Jej szacowany rozmiar to 657 mln zł. W tej sprawie toczy się postępowanie przygotowawcze w prokuraturze, a materiał dowodowy wciąż jest uzupełniany.

Z naszych informacji wynika, że audyty nadal trwają w PGE i KGHM. Oba koncerny unikają jednak odpowiedzi na pytania dotyczące ich dotychczasowych efektów, a nawet, czy stwierdziły jakiekolwiek nieprawidłowości.

Do rozliczeń poprzednich władz przystąpiły też spółki z sektora finansowego. W większości z nich audyty wciąż trwają, a nowe zarządy niechętnie dzielą się dotychczasowymi ustaleniami. PKO BP zapowiada, że w najbliższych tygodniach przekaże do publicznej wiadomości swoje ustalenia i nie wyklucza możliwości zgłoszenia określonych spraw do właściwych organów. O znaczących nieprawidłowościach różnego rodzaju mówi grupa PZU. Również ona może złożyć zawiadomienia do prokuratury.

Anna Cieślak-Wróblewska

Jak udało się nam potwierdzić, już kilkadziesiąt wniosków do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw złożyły spółki z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa. Zawiadomienia dotyczą decyzji i działań pracowników i byłych zarządów podejmowanych w ostatnich kilku latach. Tylko w pięciu grupach (Azoty, JSW, Orlen, PKP Cargo i Tauron) takich zawiadomień było razem 20. Nieznaną ich liczbę złożyła Enea.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Praca dla prokuratora. Już kilkadziesiąt donosów na byłe zarządy spółek Skarbu Państwa
Biznes
Okręty podwodne ugrzęzły na politycznej mieliźnie. Czy Polska je kupi?
Biznes
Polska walczy o high-tech z Tajwanu
Biznes
Japonia i Chiny porozumiały się w sprawie elektrowni jądrowej i owoców morza
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Biznes
Qualcomm chce przejąć Intela. To może być największa technologiczna fuzja od lat