Jeden z internautów zawiadomił redakcję „Rzeczpospolitej”, że podczas zamawiania posiłku na stronie znanej sieci Pizza Hut zauważył na mapie stolicy OpenStreetMap, że w wielu miejscach zamiast nazw ulic pojawiły się napisy w języku rosyjskim.
Przyjrzeliśmy się im dokładnie. Są w całej Warszawie - w okolicach Cmentarza Powązkowskiego, na Żoliborzu, na Woli, na Bielanach i Mokotowie, przy Okęciu, nad Wisłą, na Rakowieckiej i w wielu innych miejscach.
Treść (często niecenzuralna), ale też użyte określenia wskazują, że autorami są rosyjskojęzyczni Ukraińcy lub sami Rosjanie, bo tylko oni używają określenia „specjalna operacja wojskowa” (SPO) i raszyzm (rosyjski faszyzm - słowo powstałe na Ukrainie). A jedno z haseł brzmi: „520 000 Rosjan zginęło w SOP”.
Czytaj więcej
Wzorem Waszyngtonu Londyn nałożył sankcje na Moskiewską Giełdę, Krajowe Centrum Rozliczeniowe (NCC) i Krajowy Depozyt Rozliczeniowy (NSD). Na czarnej liście znalazł się też m.in. szef giełdy, watażkowie z Czeczenii i największy ubezpieczyciel Rosji.