Japan Tobacco wyjaśniło zachowanie swojego biznesu w Rosji. Koncern zdecydowała się kontynuować działalność w kraju, który napadł zbrojnie na pokojowego sąsiada, morduje ludność cywilną, niszczy infrastrukturę, aby… zadowolić inwestorów.
„Gdybym powiedział, że zakończymy (w Rosji-red) działalność, inwestorzy byliby narażeni na ryzyko straty. W najgorszym przypadku istnieje nawet ryzyko pozwów ze strony akcjonariuszy, jeśli zaprzestaniemy prowadzenia biznesu, który mogliśmy kontynuować” – powiedział szef Japan Tobacco - dyrektor generalny Masamichi Terabatake dla gazety „Financial Times”. Dodał, że inwestorzy obawiali się możliwego spadku zysków, a wycofanie się z rynku rosyjskiego Japan Tobacco naruszyłoby swoje obowiązki powiernicze.