- Można powiedzieć, że nie zmarnowaliśmy tego roku. To, z czego jesteśmy szczególnie dumni to dyscyplina kosztowa. Odchudziliśmy organizację, przejrzeliśmy struktury, zoptymalizowaliśmy wydatki marketingowe, renegocjujemy czynsze. Zaglądamy pod każdy kamień i to wszystko przełożyło się na wyniki, które dziś pokazujemy – powiedział w piątek, podczas konferencji zorganizowanej w Sali Notowań warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, Łukasz Stelmach, odpowiedzialny za finanse w Grupie CCC.
W czwartek wieczorem CCC opublikowało wstępne dane za ostatni kwartał roku obrotowego 2023/24. Pod względem wyniku EBITDA (wg MSSF16) okazały się one lepsze niż przewidywali analitycy. Na piątkowej sesji w Warszawie akcje CCC drożeją o kilka procent, do około 64 zł.
Dariusz Miłek: Pole do oszczędności w zagranicznej części CCC
W sumie po 12 miesiącach ub.r. obrotowego Grupa CCC ma wstępnie 9,45 mld zł przychodu (wzrost o 4 proc.), 185 mln zł zysku operacyjnego (rok wcześniej miała tu stratę), 784 mln zł EBITDA (wzrost o 48 proc.) oraz 743 mln zł skorygowanej EBITDA (wzrost o 17 proc.). Wynik netto nie jest jeszcze znany.
Czytaj więcej
Nike, gigant rynku odzieżowego, ma kłopoty. Amerykańska firma notuje najgorsze wyniki od 30 lat. Dlaczego dotychczasowy lider rynku znalazł się w sytuacji, w której musi gonić rywali, choć dotąd to oni starali się naśladować jego strategię?
Rezultaty są słabsze niż obiecywane na początku roku i skorygowane w listopadzie, ale i tak lepsze niż przewidywali analitycy z biur maklerskich.