Orlen ogłosił strategię do 2030 r. Głównym celem grupy jest zdobycie pozycji lidera zrównoważonej transformacji energetycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. – Budujemy nowy koncern multienergetyczny, zdolny do konkurowania w obliczu wielkich przemian. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że segmenty biznesowe, w których dzisiaj jesteśmy najsilniejsi, będą wymagały niezwykle głębokich zmian – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Czytaj także: Energa, Orlen i Lotos szykują dużą inwestycję w Gdańsku

Koncentracja na kraju
Do 2030 r. grupa planuje m.in. wzrost wyniku operacyjnego EBITDA do ok. 26 mld zł (w 2019 r. wynosił 8,9 mld zł). Koncern chce też osiągnąć ponad 2,5 GW (gigawaty) mocy w OZE i zwiększyć udział specjalistycznych produktów petrochemicznych w portfelu do ok. 25 proc. Kolejne cele to wzrost liczby stacji benzynowych do ponad 3,5 tys. (dziś jest ich 2,8 tys.) i liczby stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych do ponad 1 tys. instalacji. Z kolei od przyszłego roku planowane jest wypłacanie min. 3,5 zł dywidendy na akcję. W tym roku było to 1 zł.
W latach 2020–2030 Orlen chce łącznie zainwestować ok. 140 mld zł. Gros wydatków będzie dotyczyć energetyki odnawialnej i gazowej, efektywnej, niskoemisyjnej produkcji rafineryjno-petrochemicznej, własnego wydobycia ropy i gazu oraz zintegrowanej oferty dla klientów indywidualnych. Największa część nakładów zostanie przeznaczona na biznesy, które w najlepszy sposób realizują strategiczne kierunki rozwoju spółki. Ok. 85 mld zł zasili nowe, perspektywiczne obszary związane głównie z energetyką odnawialną i zaawansowaną petrochemią. Z kolei na zwiększenie efektywności obecnych aktywów grupa kapitałowa przeznaczy 55 mld zł.