Dwa salony najstarszej polskiej marki jubilerskiej W.Kruk działają już w Budapeszcie i Segedynie – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To pierwsze zagraniczne placówki polskiej marki, choć nie pierwsza próba pojawienia się poza rodzimym rynkiem.
– Analizowaliśmy rożne rynki, wybraliśmy Węgry, ponieważ choćby w Czechach aktywnych jest już wiele podmiotów, w tym nasza polska konkurencja. Wcześniej rozważaliśmy także wejście na ten rynek, ale plany pokrzyżowała pandemia i projekt został wstrzymany. Po Węgrzech oczywiście analizujemy inne rynki w regionie, czas pokaże, gdzie możemy się pojawić – mówi Łukasz Bernacki, prezes W.Kruk.